Jakość
w trosce o bezpieczeństwo

Home Edukacja Sprzęt ogólnomedyczny Trafna i szybka diagnoza grypy stała się możliwa. Poznaj system BD Veritor
Edukacja

Trafna i szybka diagnoza grypy stała się możliwa. Poznaj system BD Veritor

 

Sławomir Gondek
Karolina Motyssek
Kamila Cyran

 

Skamex Sp. z o.o. Sp.k.

 

Słowa kluczowe:

grypa, wirus A/H1N1, szybki test immunologiczny, wiarygodne wyniki, BD Veritor™ 

Key words:

influenza, virus A/H1N1, rapid immunoassay test, reliable results

 

Grypa jest powszechnie występującą, dzięki czemu najlepiej poznaną, ostrą chorobą zakaźną układu oddechowego.

Na zakażenie podatna jest praktycznie cała populacja ze względu na rozprzestrzenianie się najczęściej drogą kropelkową. W okresie wiosny i jesieni często określany mianem sezonu grypowego, w krajach o umiarkowanym klimacie notuje się wyraźny wzrost liczby zachorowań na grypę.

Według danych opublikowanych przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego- Państwowy Zakład Higieny (NIZP-PZH) liczba zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę w Polsce tylko w pierwszym tygodniu lutego przekroczyła 150 000 przypadków. Od stycznia 2016 liczba zakażonych pacjentów wzrosła niemal dwukrotnie. Wraz z rosnącą ilością zachorowań na grypę wzrosła również liczba hospitalizacji z powodu grypy lub podejrzenia grypy, z ponad 200 do ponad 600 w pierwszym tygodniu lutego.

Grypa może również zagrażać życiu pacjentów. Wraz ze wzrostem liczby zachorowań na grypę zaobserwowano również wzrost liczby zgonów - z 1 w miesiącu styczniu do 7 w pierwszym tygodniu lutego. Ogółem w ciągu dwóch pierwszych miesięcy 2016 zanotowano aż 65 zgonów z powodu powikłań pogrypowych.

Zjawiskiem obserwowanym wśród polskiego społeczeństwa jest lekceważenie, zwłaszcza wczesnych objawów choroby, kiedy grypa często mylona jest ze zwykłym przeziębieniem. W wielu przypadkach znacznie utrudnia to lub całkowicie uniemożliwia skuteczną terapię antywirusową.

 

Lekarze pierwszego kontaktu stoją przed poważnym wyzwaniem, którym jest wczesna i precyzyjna diagnostyka wirusologiczna.

Zwłaszcza dotyczy to zakażeń wirusem grypy typu A /H1N1, obarczonych zwiększoną ilością powikłań i większą śmiertelnością. Niepokój polskich pacjentów budzą również doniesienia medialne na temat zgonów w krajach ościennych. W połowie stycznia 2016 roku media poinformowały o 51 śmiertelnych przypadkach na Ukrainie. Ukraińskie Ministerstwo Zdrowia oświadczyło, że przyczyną rosnącej liczby zachorowań i zgonów jest wirus grypy typu A, podtyp H1N1.

Dane z okresu ostatniej pandemii w 2009 dodatkowo zwiększają zaniepokojenie wśród pacjentów. Według raportu GIS z lipca 2010 roku, od początku epidemii w Polsce na grypę typu A/H1N1 zmarły aż 182 osoby [1].

Ocena kliniczna prowadzona przez lekarza na podstawie wywiadu i badania przedmiotowego ma stosunkowo ograniczoną wiarygodność. Badanie Peltola na grupie ponad 2200 dzieci w wieku poniżej 13 lat określił czułość oceny (diagnozy) na 38%, co oznacza, że na 100 chorych jedynie 38 zostało prawidłowo zdiagnozowanych, a specyficzność (swoistość jako stosunek wyników prawdziwie ujemnych do sumy prawdziwie ujemnych i fałszywie dodatnich)  na 91%. (15)

Nawiązując do diagnostyki wirusa grypy warto wspomnieć również o konsekwencjach wynikających z niewłaściwego rozpoznania objawów i wdrożenia nieuzasadnionej terapii antybiotykowej. 

 

Niewrażliwość mikroorganizmów na antybiotyki jest naturalnym procesem biologicznym wpisanym w ewolucję patogenów.

Działalność człowieka polegająca na nadmiernym stosowaniu tego typu metody kontroli zakażeń wywołało zainteresowanie na arenie międzynarodowej. Od kilku lat zaczęto zwracać coraz większą uwagę na szerzenie się problemu antybiotykooporności, czyli braku wrażliwości bakterii na antybiotyki.

Najważniejsze organizacje zdrowia publicznego jak Światowa Organizacja Zdrowia (WHO),  Europejskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC), Komisja Europejska (KE) oraz krajowe instytucje ministerialne wdrażają projekty promujące wiedzę na ten temat. Jednym z podjętych kroków było ustanowienie Światowego Tygodnia Wiedzy o Antybiotykach, który po raz pierwszy odbył się jesienią 2015 roku oraz Europejski Dzień Wiedzy o Antybiotykach przypadający na 18 listopada. Ze względu na bliskość tej daty oraz nadchodzący tzw. „sezon grypowy” warto zwrócić uwagę na kwestię stosowania antybiotyków w lecznictwie zamkniętym i otwartym w terapii zakażeń.

 

Zakażenia górnych dróg oddechowych często kojarzone są jako przeziębienia lub powikłania grypowe i grypopodobne.

W świetle dotyczących częstości występowania tego typu infekcji, środowisko medyczne rozpowszechnia wiedzę dotyczącą problemu antybiotykoterapii stanowiącego jawne zagrożenie dla zdrowia publicznego. [2] To zakażenia górnych dróg oddechowych są najczęstszą przyczyną wizyt w jednostkach opieki zdrowotnej w większości przypadków mają podłoże wirusowe a tylko w 15-30% u dzieci i 5-10% u osób dorosłych wywołane są przez bakterie. [3] Ze względu jednak na częste powikłania w ramach profilaktyki medycznej wdraża się antybiotykoterapię pomimo, że powszechnie wiadomo, iż antybiotyków nie stosuje się w profilaktyce leczenia infekcji wirusowych. W małym odsetku przypadków po zakażeniu wirusowym może dojść do nadkażenia bakteryjnego i wtedy  zastosowanie antybiotyku, może być zasadne.

W związku z tym w Polsce powstał Narodowy Program Ochrony Antybiotyków (NPOA) mający na celu monitorowanie epidemiologii mikroorganizmów oraz propagowanie wśród personelu medycznego i pacjentów świadomości negatywnego wpływu nadużywania antybiotyków.  Monitorowanie to rozszerzone jest o szacowanie konsumpcji antybiotyków na każdym etapie opieki medycznej.  Jest to sprawa bardzo istotna, gdyż nieodpowiednie używanie antybiotyków stanowi podstawę do niekontrolowanego rozwijania się mechanizmów lekooporności. [3] Stosowanie antybiotyków w weterynarii i hodowli zwierząt m.in. jako czynniki wzrostu i ich niezamierzone przyjmowanie wraz z pożywieniem wpływają również na pojawienie się mechanizmów oporności. [4]

Według danych z 2015 roku pochodzących z europejskiej sieci EARS-Net (Europejska Sieć Monitorowania Konsumpcji Antybiotyków) wynika, że użycie antybiotyków w opiece zamkniętej i otwartej w krajach UE/EAA wykazuje tendencję wzrostową (wyrażana w dobowych dawkach definiowanych na 1000 mieszkańców na dzień). Polska dostarczyła jedynie informacji dotyczącej konsumpcji antybiotyków w lecznictwie otwartym zajmując w rankingu 30 państw europejskich wysokie 10 miejsce. [5]

Wszystko to wpływa na szybkie rozprzestrzenianie się drobnoustrojów lekoopornych zarówno w środowisku szpitalnym i pozaszpitalnym stanowiąc bezpośrednie zagrożenie zdrowia publicznego. Dlatego też coraz częściej zaleca się przeprowadzenie dokładnej diagnostyki w przypadku pojawienia się objawów tzw. przeziębienia. Istnieją dowody kliniczne wykazujące, że szybka diagnostyka pomaga ograniczyć zużycie antybiotyków nawet do 25% wpływając na długoterminowy sukces terapeutyczny. [3]  Stosowanie antybiotyków powinno być zatem uzasadnione odpowiednimi testami. Szacuje się, że w ramach opieki zamkniętej 50% antybiotyków zlecanych jest na podstawie przypuszczeń lub też profilaktyki medycznej. [6] 

Z danych zebranych w ramach projektu Narodowego Programu Ochrony Antybiotyków wynika, że w Polsce w latach 2009-2012 zanotowano wzrost niewrażliwości mikroorganizmów na tzw. antybiotyki ostatniej szansy co pokazuje ryc. 1  

 

Drobnoustrój

Antybiotyk

Odsetek szczepów niewrażliwych

Sytuacja w krajach UE/EEA

Zmiana

2009

 

2012

 

2011-2014

 

 

Streptococcus pneumoniae

Penicylina

30%

22%

 

Streptococcus pneumoniae

Makrolidy

16%

27%

 

Staphylococcus aureus

Metycylina

20%

29%

Enterococcus faecalis

Aminoglikozydy

39%

39%

 

b.z.

Enterococcus faecium

Wankomycyna

1%

8%

 

Escherichia coli

Cefalosporyny III generacji

9%

13%

Escherichia coli

Aminoglikozydy

7%

13%

 

Escherichia coli

Fluorochinolony

23%

29%

 

 

Escherichia coli

Cefalosporyny III generacji,

Aminoglikozydy,

Fluorochinolony

2%

6%

Escherichia coli

Karbapenemy

<1%

<1%

 

b.z.

Klebsiella pneumoniae

Cefalosporyny III generacji

49%

60%

Klebsiella pneumoniae

Aminoglikozydy

29%

52%

Klebsiella pneumoniae

Fluorochinolony

32%

60%

Klebsiella pneumoniae

Cefalosporyny III generacji,

Aminoglikozydy,

Fluorochinolony

15%

48%

 

Klebsiella pneumoniae

Karbapenemy

<1%

2%

 

Pseudomonas aeruginosa

Aminoglikozydy

27%

24%

 

Pseudomonas aeruginosa

Ceftazydym

21%

24%

 

Pseudomonas aeruginosa

Piperacylina/

tazobaktam

30%

30%

 

b.z.

Pseudomonas aeruginosa

Karbapenemy

25%

23%

 

Pseudomonas aeruginosa

Fluorochinolony

26%

27%

 

 

Ryc. 1  Oporność na karbapenemy w Polsce w latach 2009 i 2012 [6] oraz w krajach EU/EAA w latach 2011-1014 [7]

 

Patrząc na powyższe dane, utrzymujący się trend wzrostu lekooporności drobnoustrojów może doprowadzić do bardzo trudnej sytuacji, jaką jest wyczerpanie opcji terapeutycznych przeciw zakażeniom.Ryc. 1  Oporność na karbapenemy w Polsce w latach 2009 i 2012 [6] oraz w krajach EU/EAA w latach 2011-1014 [7]

 

Szybka diagnostyka polegająca na wykluczeniu bądź potwierdzeniu występowania wirusa grypy u pacjenta przyczyni się do dobrania właściwego toku leczenia rozumianego przez zracjonalizowane stosowanie antybiotyków.

Jest to szczególnie ważne w diagnostyce pediatrycznej i geriatrycznej gdyż niewłaściwie leczona grypa może prowadzić do pojawienia się komplikacji pogrypowych a kolonizacja pacjentów szczepami bakterii odpornych na antybiotyki przyczynia się do wzrostu zachorowalności (podatność na kolonizację Clostridium difficile) jak również wydłużonego okresu hospitalizacji, a  w skrajnych przypadkach śmiertelności pacjentów [7] .

Skuteczne leczenie pacjentów i ograniczanie rozprzestrzeniania się bakterii odpornych na antybiotyki powinno zatem opierać się o właściwą diagnostykę, odpowiednio dobraną terapię jak również stosowanie się do reguł kontroli i profilaktyki. [8] Drogę tą umożliwiają i ułatwiają tzw. szybkie testy wykrywające np. obecność wirusa grypy typu A i B którego objawy bardzo często mylone są z zakażeniami bakteryjnymi i profilaktycznie leczone antybiotykami. Ma to również znaczenie ekonomiczne, ponieważ przedłużone leczenie wpływa na  zwiększoną absencję pacjenta lub rodziny pacjenta w pracy, a także zwiększenie kosztów opieki zdrowotnej.

Wobec powyższych faktów niezwykle istotny dla poprawy sytuacji jest dostęp do szybkiej i precyzyjnej diagnostyki grypy. Względnie szybką diagnostykę o referencyjnej wiarygodności zapewniają metody biologii molekularnej RT-PCR. Przedstawiony powyżej raport GIS z 2009 roku wskazał jedynie 5 laboratoriów prowadzących tego typu badania. W kolejnych latach wszystkie Wojewódzkie Stacje Sanitarno-Epidemiomiologiczne wyposażono w sprzęt niezbędny do wykonywania tego typu badań. Niewątpliwie w okresie epidemii/pandemii możliwości diagnostyczne nie są w stanie sprostać faktycznym potrzebom, podobnie jak rzeczywista szybkość uzyskiwania wyników [1].

Zalecenia CDC dotyczące zastosowania szybkich testów diagnostycznych w kierunku grypy oraz interpretacji wyników, podkreślają istotę przeprowadzania diagnostyki w każdym przypadku podejrzenia grypy u pacjentów hospitalizowanych [9]. Najbardziej efektywną metodą skrócenia czasu otrzymania wyników z badania diagnostycznego jest jego wykonywanie w miejscu opieki nad pacjentem.

Pandemia wirusa grypy A/H1N1 w 2009 roku w znacznym stopniu przyczyniła się do rozpowszechnienia stosowania tzw. szybkich testów, umożliwiających wykrycie wirusa wraz z  oznaczeniem danego typu (A lub B) podczas wizyty ambulatoryjnej lub przy łóżku pacjenta.

 

Ograniczona dostępność i wysoki koszt testów opartych na metodzie RT-PCR doprowadziły do rozpowszechnienia się tzw. „tanich testów”.

Szybko jednak zaczęły pojawiać się doniesienia medialne na temat fałszywie dodatnich jak i, bardziej niebezpiecznych, fałszywie ujemnych wyników badań prowadzonych takimi testami [10]. Ponadto zdarza się, że producenci nie podają rzeczywistych danych na temat czułości i specyficzności swoich produktów.

Firma Becton Dickinson wprowadziła na rynek rozwiązanie obecnej sytuacji - system diagnostyczny BD Veritor. Jest to szybki test immunochromatograficzny do bezpośredniego i jakościowego wykrywania antygenów nukleoproteinowych wirusa grypy typu A i B w popłuczynach nosowo-gardłowych, aspiratach i wymazach na podłożu transportowym, pobranych od pacjentów z objawami grypy [11].

BD Veritor™ pozwala przy użyciu jednego urządzenia na różnicowanie pomiędzy antygenami wirusa grypy typu A i typu B w jednej próbce. Dany test należy wykorzystywać jako pomoc w rozpoznaniu zakażeń wirusem grypy typu A i B [11].  

 

Diagnoza grypy

W odróżnieniu od innych szybkich testów immunochromatograficznych w systemie BD Veritor™ poprzez zastosowanie elektronicznego czytnika zobiektywizowano odczyt zmian kolorystycznych medium diagnostycznego. Pozwoliło to również na wykorzystanie  i precyzyjną ocenę próbek, których ocena wizualna wcześniej nie byłaby możliwa.

Zaletą systemu BD Veritor™ (Becton Dickinson) jest prostota przechowywania (temperatura pokojowa) oraz odstąpienie od potrzeby ogrzewania przed użyciem. Przydatność do użycia gwarantowana przez producenta to 24 miesięce, co pozwala przy niskim zużyciu testów na wykorzystanie jednego opakowania nawet przez 4 sezony.

 

BD Veritor™ umożliwia wykonanie testu w pod kierunkiem wykrywania wirusa typu A i B z jednej próbki.

Testy mogą być wykorzystywane zarówno u pacjentów dorosłych jak i dzieci. Czytnik jest wystandaryzowany, nie musi być kalibrowany, jest również w pełni bezprzewodowy. Diagnostyka w warunkach szpitalnych może być prowadzona zarówno w oparciu o szpitalne laboratorium medyczne jak i bezpośrednio przy łóżku pacjenta tzw. przyłóżkowe szybkie testy laboratoryjne-point-of-care (POCT), które umożliwiają lekarzowi podjąć natychmiastową decyzję terapeutyczną. W tym ostatnim przypadku całkowity czas od pobrania próbki do otrzymania wyniku wynosi przeciętnie mniej niż 11 minut.

 

Becton Dickinson Veritor™ zapewnia wysoką czułość i specyficzność, która była walidowana wg metody PCR. 

BD Veritor™ zapewnia wysoką czułość i specyficzność, która była walidowana wg metody PCR.

 

Test na grypę

Ponadto System BD Veritor™ (Becton Dickinson) pozwala również na prowadzenie diagnostyki pod względem wykrywalności wirusa RSV i paciorkowca grupy A. (GAS). Niezbędnym i dodatkowym elementem, na który należy zwrócić uwagę  podczas pracy z tym urządzeniem to wykonywanie okresowo kontroli jakości niskiego i wysokiego poziomu.

Becton Dickinson Veritor jest niezwykle wygodny i prosty w użyciu. Czułość wyników sięga blisko 100%, co w porównaniu z innymi szybkimi testami na grypę, które są w sprzedaży czyni go najbardziej wiarygodnym na rynku, a w zestawieniu z umiarkowaną ceną pozwala na szerokie zastosowanie.

Na zakończenie warto przypomnieć, że złe samopoczucie lub wysoka gorączka podczas infekcji wirusowej nie są wskazaniem do konsumpcji antybiotyków. Mamy jedno zdrowie na całe życie więc nie powinniśmy z nim eksperymentować. Profilaktyka i właściwa diagnostyka w opiece medycznej są podstawą zdrowego społeczeństwa. 

Produkty Becton Dickinson

 

Literatura:

  1. wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/index.htm  (https://www.pzh.gov.pl/)
  2. www.mp.pl/grypa/artykuly/wytyczne/show.html?id=105844
  3. polska.newsweek.pl/szybkie-testy-na-grype-sa-nieskuteczne,48893,1,1.html
  4. Insert produktu BD Veritor
  5. Schabowski J., Nicer T., Mardarowicz G., „Przyłózkowe” szybkie testy laboratoryjne-przydatność w podstawowej opiece zdrowotnej.Forum Medycyny Rodzinnej 2008,2(5), 358-364
  6. Mrózek B., Tomasik P., Sztefko K., Badania w miejscu opieki nad pacjentem-wytyczne wg normy ISO 22870. Diagnostyka Laboratoryjna 2013, 49(1),49-52
  7. Gondek S. BD Veritor™, wiarygodny system do szybkiej diagnostyki grypy. Pielęgniarka Epidemiologiczna 2016, 1(64), 39-40

 

Kategorie: test na grypeProducent Becton DickinsonKaniule Becton Dickinsonigły.

 

Czytaj też artykuł:

"Bezpieczne produkty - bezpieczny szpital, dzięki najlepszym rozwiązaniom firmy Becton Dickinson"