Jakość
w trosce o bezpieczeństwo
Lek. Sławomir Gondek
Dyrektor Naukowy
Skamex sp. z o.o. sp.k
Słowa kluczowe:
Rękawice diagnostyczne, zakażenia krzyżowe, wolne rodniki, rękawice antybakteryjne, technologia AMG
Exam gloves, cross contamination, free radicals, antymicrobial gloves, AMG technology
W opiece nad pacjentem rękawice noszone przez pracowników ochrony zdrowia są często zanieczyszczane przez mikroorganizmy. Drobnoustroje na powierzchni rękawic pojawiają się, gdy dochodzi do bezpośredniego lub pośredniego kontaktu z zanieczyszczoną skórą, sączącymi się ranami, aerozolem z dróg oddechowych, krwią, płynem owodniowym, śliną lub innymi potencjalnie zakaźnymi materiałami.
Wykazano, że niektóre patogeny mogą przetrwać dni, tygodnie, a nawet miesiące na powierzchniach dotkniętych dłońmi w rękawiczkach. Obecność skutecznego środka przeciwbakteryjnego na zewnętrznej stronie rękawicy, który może szybko zmniejszyć liczbę żywych bakterii na jej powierzchni, może również zmniejszyć liczbę bakterii przenoszonych z zanieczyszczonego źródła (rezerwuaru) do wrażliwego pacjenta lub kolejnego miejsca kontaktu krzyżowego. [1]
Niedawne publikacje ECDC dotyczące narastającego problemu lekooporności są zdecydowanie alarmujące. Polska plasuje się niestety na szczycie listy krajów europejskich, gdzie hoduje się najwięcej szczepów bakterii lekoopornych - zajmując miejsca od 2 do 6 od końca na 30 państw biorących udział badaniu. [2]
Nawet pobieżna analiza danych publikowanych przez ECDC wskazuje na pilną potrzebę zasadniczego wzmożenia wielokierunkowych działań prewencyjnych. Szeroko podejmowane przez towarzystwa epidemiologiczne akcje edukacyjne w świetle prezentowanych wyników wydają się niewystarczające. Konieczne są skuteczniejsze działania ukierunkowane na przerwanie dróg szerzenia się zakażeń krzyżowych. Zmniejszenie ilości zakażonych pacjentów pozwoliłoby na istotne ograniczenie ilości stosowanych antybiotyków.
Skuteczne wdrożenie programu 5 punktów higieny rąk WHO [3] nie eliminuje problemu transmisji drobnoustrojów na powierzchni rękawic zwłaszcza w obszarze bezpośrednio wokół pacjenta. Pojedyncze podejście do łóżka pacjenta oznacza najczęściej wykonywanie zestawu wielu czynności i manipulacji. Ze względów praktycznych nie jest możliwe każdorazowe zmienianie rękawic i dezynfekowanie rąk pomiędzy najprostszym nawet zestawem czynności pielęgnacyjnych wykonywanych przy pacjencie. W trakcie manipulacji dochodzi niemalże zawsze do bezpośredniego kontaktu dłoni, a de facto powierzchni rękawicy ze skórą pacjenta, pościelą, ramą łóżka, stolikiem, różnymi przedmiotami, a nie rzadko aparatem do przetoczeń lub innymi wyrobami medycznymi. [4]
Czynności te prowadzą do rozprzestrzeniania bakterii na powierzchniach, które mogą być i będą dotykane przez pacjentów i odwiedzających, którzy nie będą stosować rękawic i nie będą prawdopodobnie prawidłowo dezynfekować rąk. Osoby te z dużym prawdopodobieństwem przyczyniają się do rozprzestrzeniania się lekoopornych szczepów w środowisku szpitala.
Naukowcy z Uniwersytetu w Nottingham w Wielkiej Brytanii opublikowali w ostatnim okresie wyniki 6-letnich badań skupionych na poszukiwaniu aktywnego składnika przeciwdrobnoustrojowego, który inkorporowany w strukturę rękawicy mógłby aktywnie niszczyć drobnoustroje na jej powierzchni. Naukowcy wyznaczyli sobie dodatkowy cel, aby substancja aktywna szybko zabijała drobnoustroje nie powodując powstawania mechanizmów oporności, działała niespecyficznie i szerokowidmowo, nie opuszczała struktury rękawicy, nie wpływała na jej parametry mechaniczne, działała miejscowo i była nietoksyczna dla środowiska.
Badania uwieńczone sukcesem pozwoliły zidentyfikować substancję z grupy barwników, którą można wbudować w rękawicę w taki sposób, że w kontakcie z różnymi rozpuszczalnikami (woda, pot, ślina, alkohol etylowy) nie opuszcza struktury materiału.
Substancja ta (naukowcy ze względu na komercjalizację nie ujawniają szczegółów) jest katalizatorem reakcji rozpadu cząsteczek tlenu atmosferycznego na wolne rodniki tlenowe. Reakcja ta zachodzi w obecności światła.
Wolne rodniki atakują ścianę komórkową bakterii w sposób niespecyficzny, zatem ryzyko rozwoju oporności jest minimalne. Ze względu na ogromną reaktywność wolnych rodników zasięg ich działania ogranicza się do najbliższego sąsiedztwa rękawicy (w ujęciu molekularnym). Oznacza, że uwalnianie wolnych rodników nie ma wpływu na makroskopowe środowisko zewnętrzne wokół rękawicy. [Rys. 1]
Badana skuteczność bójcza takiego rozwiązania określana zgodnie z protokołem opisanym w amerykańskiej normie ASTM D7907 – 14 osiąga nawet 99,99% redukcji w ciągu 5 min (czas badania wynika z założeń normy). Rękawice w badaniach wykazały skuteczność bójczą wobec: Enterococcus faecalis (VRE), Enterococcus faecium, MRSA, Staphylococcus aureus, Streptococcus pyogenes, Escherichia coli, Klebsiella pneumoniae.
Z całą pewnością nowatorska technologia opracowania w Wielkiej Brytanii jest obiecująca. Możliwość zmniejszenia kontaminacji bezpośredniego otoczenia pacjenta jest ważnym czynnikiem ograniczenia rozprzestrzeniania się zakażeń nabytych w szpitalu.
Ważne jest, że stanowi ona naturalne i logiczne dopełnienie właściwej higieny rąk, w żadnym razie nie zastępując jej.
Realną skuteczność kliniczną poznamy zapewne ze znacznym opóźnieniem koniecznym na przeprowadzenie odpowiednio zaplanowanych i odpowiednio dużych badań klinicznych. Założenia teoretyczne pozwalają myśleć optymistycznie o wynikach.
Zobacz: rękawice nitrylowe, rękawice lateksowe, rękawice winylowe, rękawice chirurgiczne.
Ali S., Wilson APR. Effect of poly-hexamethylene biguanide hydrochloride (PHMB) treated non-sterile medical glovesupon the transmission of Streptococcus pyogenes, carbapenem-resistant E. coli, MRSA and Klebsiella pneumoniae from contact surfaces. BMC Infect Dis. 2017 Aug 17;17(